[Jest czwartek, więc postanawiam wrzucić jakąś muzykę. Chociaż tak naprawdę wrzucam ją tu właściwie w każdym poście. Hm, określenie „czwartkowa” przestało być potrzebne, ale niech sobie jest, może kiedyś wreszcie zacznę być systematyczna? Może właśnie od dziś? ]
TAK. Pisałam to w czwartek jakieś dwa tygodnie temu, ale musiałam spadać do pracy, więc posta nie skończyłam. Kilkanaście dni później bardzo systematyczna ja wracam do bloga i na dowód, że się starałam, zostawiam te moje słowa. Mamy środę, więc już prawie czwartek. Liczy się.
A oto co ostatnio sobie włączam najczęściej.
Nowy kawałek Roberta Planta bardzo poprawia nastrój.
Moja tramwajowa piosenka. <3
Kolejna – bardzo wakacyjna. Szkoda, że nie mam wakacji…how sad.
Dość popularny hit, który mi również wpadł w ucho:
A The Raveonettes wydali nowy album, dobrrry. Nie wiem jeszcze którą piosenkę lubię najbardziej, ale polecam przesłuchać całości.
nie znalam tych piosenek, wszystkie bardzo mi sie spodobaly, DZIEKI! 🙂
strrasznie mnie to cieszy 🙂 mam nadzieję, że cokolwiek u mnie znajdziesz – będzie Ci się podobać!