koniec świata.

bbbb

Wiecie, co sobie ostatnio wyobraziłam?

Wyobraziłam sobie, że nagle KAŻDY zaczyna na głos wypowiadać swoje myśli.

Wyobraziliście sobie teraz?

Nagle zamiast cześć dostajemy „ooo niee, znów ty, trzeba będzie udawać, że interesuje mnie co tam SŁYCHAĆ” . Zamiast wielu „oooojejuuuu jakie śliczne nowe włoski, jak ci ślicznie” umalowane usteczka wypowiadają „hahaha, jak ty wyglądasz?! ale to dobrze, przynajmniej gorzej niż ja” . Piękna dziewczyna, zamiast milczeniem nieśmiałego kolegi, zostaje uraczona komplementem, a upierdliwy gość w restauracji nie dostaje uśmiechu na do widzenia, tylko „no wreszcie kurwa”. Podejrzewam, że hamujemy się raczej z wypowiadaniem złych rzeczy (to dobrze), dlatego podejrzewam, że gdyby każdemu puściły hamulce… byłby to koniec ludzkości, koniec świata – apokalipsa.

Tak przeraziła mnie ta wizja, że stwierdziłam – jak to dobrze, że filtrujemy sobie to, co myślimy i nie wszystko wędruje do uszu bliźnich. ach, jak dobrze.

2 komentarze

  1. Marta · 16 maja 2015 Reply

    E tam, a ja na chwile bym chyba tak chciała 😀

    • ann · 7 czerwca 2015 Reply

      NA CHWILĘ – żeby się dowiedzieć kto serio Cię lubi -może ok. Ale czasem lepiej pewnych rzeczy nie wiedzieć, tak sądzę;)

Skomentuj ann Cancel reply